Opowiadanie naszego nowego Czytelnika!

  • Notka wstępna – Napisał do mnie na GG pewien pan i powiedział że jest naszym czytelnikiem, wymieniliśmy parę zdań i zapytał czy może nam jakoś pomóc na co odpowiedziałam że oczywiście że może. Rzuciłam pomysł napisania opowiadania jako że one chyba najbardziej wpasowują się w wasze gusta i  oto co mi przesłał… *

Marcin – Początek Czegoś…
Cześć. Mam na imię Adam i chciałbym opowiedzieć Wam pewną historię jaka mi się wydarzyła. Zapnijcie pas i zaczynamy.
Całą historię należy zacząć od tego, iż w końcu wyprowadziłem się na studia do wielkiego miasta. Wynajmowałem pokój ze starszym o 5 lat Kamilem, który ciągle pracował. To skusiło mnie do sprawdzenia mojego ukrywanego zamiłowania- od lat pasjonował mnie temat pieluch, czytałem dużo na ten temat w internecie i marzyłem o tym by w końcu jakąś przymierzyć.

Należało poczynić pierwszy krok- zrobić zakupy. Przygotowywałem się do tego tygodniami, aż w końcu się zebrałem przełamałem i poprosiłem w aptece o paczkę Seni w rozmiarze M. Pani w aptece nie wyglądała na zdziwioną, a ja bardziej zestresowany niż na ubiegłorocznych testach maturalnych. Uczucie, które towarzyszyło mi podczas pierwszego noszenia i sikania do teraz pamiętam, mimo że minęło już sporo czasu. Było cudownie, mimo że pieluszka o rozmiarze M, była trochę za duża. Przyznam, że szybko wykorzystałem całą paczkę w domowym zaciszu.
Tak bardzo mi się to podobało, że po wyrzuceniu ostatniej pieluchy, którą zasikałem doszczętnie po przebudzeniu udałem się do innej apteki. Czułem się już bardziej pewny swego i tym razem kupiłem paczkę Seni o rozmiarze S. Z racji tego, że współlokator miał drugą zmianę, zabrałem opakowanie na uczelnię. Przez cały czas kusiło mnie, żeby pójść do łazienki, rozerwać paczkę i przymierzyć nowy zakup. Jednak wstyd mi nie pozwolił i darowałem sobie, wyczekałem do godziny 13 bez siusiania i wyszedłem w trakcie wykładu, mimo że zajęcia trwały tego dnia do 16:30.

Pierwsze co zrobiłem będąc w mieszkaniu zawołałem Kamila, on jednak się nie odzywał, więc w korytarzu ściągnąłem szybko ubrania i wyciągnąłem pieluszkę z paczki. Działałem szybko, bo mój pęcherz zachowywał się jakby miał zaraz wybuchnąć. Leżałem na podłodze, zapiąłem jeden rzep i…. się posikałem, pielucha była tak przemoczona, że nie wiedziałem czy nadawała się do założenia, żeby poczuć jej bliskość zapiąłem kolejną pieluchę i poczułem się jak w raju, było (mega) ciepło.

Wieczorkiem moje podwójne zabezpieczenie zaczęło przeciekać w nogawkach. Umyłem się i przebrałem na suchą pieluchę. Niestety zaczął mi doskwierać głód i stanąłem przed kolejnym ważnym wyborem. Tak, w krótkich spodenkach i mojej Seni po pięciokrotnym upewnieniu się, że jej mocno nie widać wyszedłem do pobliskiego marketu jakieś 500 m dalej. Wszystko było dobrze poza jedną sytuacją, będąc w kolejce przy kasie za mną patrzyła na mnie jakaś młoda dziewczyna, miała na moje oko koło 18 lat i prawdopodobnie była z mamą. Wręcz rozbierała mnie wzrokiem, a ja spaliłem się ze wstydu. Zapłaciłem za zakupy i szybko wybiegłem ze sklepu. Upewniłem się, ale wszystko było tak jak wychodziłem czyli, w ukryciu, może tylko się jej spodobałem? No nic. Po zjedzeniu kolacji położyłem się do łóżka, a myśl o tym, że ktoś mnie nakrył z pieluchą na tyłku ciągle mnie dręczyła i dlatego przeglądałem facebook’a.
Po godzinie natknąłem się na świeżo dodany post na stronie ,,spotted” brzmiał podobnie do tego „Szukam chłopaka, który robił dziś zakupy w sklepie na ul. Mickiewicza około 18:30 był dość nietypowo ubrany, jeśli to czytasz napisz na maila ania.12sde238@wp.pl”. Pomyślałem sobie „czego ta dziewczyna może ode mnie chcieć… przecież ja tylko miałem na sobie czystą pieluchę, nic złego nikomu nie zrobiłem” i tak leżałem nie mogąc zasnąć. Po północy jednak odważyłem się napisać tego maila.

Długo czekałem też na odpowiedź, ale poddałem się snu. Obudziło mnie pukanie do drzwi o godzinie 12, Kamil zmartwił się czy nie miałem dzisiaj zajęć, skłamałem, że dziś nie… Cholera przecież dziś ważne ćwiczenia, których facet nie odpuści, będę musiał je odrobić a to przecież nie takie łatwe. Nie zwróciłem nawet uwagi na to, że mój pampers jest olbrzymi jak balon, a ja leżę na mokrym łóżku. Ogarnąłem się, również mój pokój i postanowiłem dać sobie spokój z pieluchami na zawsze. Zbyt dużo problemów przez nie miałem. Zerknąłem na telefon, a tam mail od Ani „Jeśli masz czas przyjdź dziś o 16 do Galerii XYZ, chciałabym Cię poznać, będę czekała 15 minut przy wejściu”.
Byłem w szoku, czego ona ode mnie może chcieć? Przyprowadzi koleżanki żeby się ze mnie pośmiać? A może chce mi wygarnąć, że to nie fair iż inni muszą nosić pieluchy, a ja robię to tylko dla przyjemności? No nikt mi nie karze tam iść. 2 godziny spędziłem na rozmyślaniach, aż w końcu zadecydowałem, jeśli pójdę to dowiem się wszystkiego inaczej będę myślał tak całą wieczność.

Spóźniłem się 5 minut, mimo to Ania na mnie czekała, była sama, a przede wszystkim była piękna, nie widziałem piękniejszej twarzy jeszcze w życiu (tak wytkniecie mi, że w sklepie, ale nie zwracałem na to uwagi). Przedstawiłem się w pokraczny sposób i weszliśmy do środka. Chodziliśmy w kółko po tej galerii bez żadnego celu, rozmawiając tylko o sobie, Ania była rok młodsza i oczekiwała na wyniki z matury, rozmawialiśmy więc o szkołach o pracy sezonowej itd. Dobrze, że była bardziej ogarnięta ode mnie i zaproponowała kawę, czemu ja tego nie zrobiłem? Serio nogi mnie już bolały, dlatego propozycja wydała się być świetna. „Na kawie” pierwszym pytaniem jakie padło była pielucha, którą wczoraj na sobie miałem, zamurowało mnie i kompletnie nie wiedziałem co odpowiedzieć.
– No nie wstydź się mi możesz powiedzieć. – powiedziała Ania
– No bo wiesz ymmm, hmmmm, ja muszę. – nieśmiało odpowiedziałem
– Masz problemy z trzymaniem moczu? Spokojnie nie musisz się obawiać.
– Czemu o to pytasz? – zapytałem
– Ja tak samo i jak zobaczyłam pieluchę w Twoich spodenkach od razu pomyślałam, że będziesz moją bratnią duszą- odpowiedziała Ania niezbyt entuzjastycznie.
Szybko, więc zmieniłem temat, głupio mi było oszukując ją, była naprawdę świetną dziewczyną. Zapomniałem jednak o jednym, przecież na spotkanie przyszedłem bez pieluchy, a mój organizm już się przyzwyczaił i przez to poczułem jak w tych długich spodniach mocz spływa mi po nogach aż do butów. Zrobiłem się czerwony i nie potrafiłem o niczym rozmawiać, nie wiedziałem jak zachować się w tej beznadziejnej sytuacji.
– Co się stało? – powiedziała Ania
– No nic.
– Przecież widzę – nalegała
– Spójrz pod stolik. – wydałem zamiast tego polecenie.

Reakcja Ani mnie zaskoczyła. Szybko się poderwała, poszła zapłacić za kawę i ciasto, wróciła pocałowała mnie w policzek i pociągnęła w kierunku łazienek, w międzyczasie grzebiąc w torebce. Przed wejściem do toalety przycisnęła mnie do ściany, przytuliła i szepnęła do ucha:
– Oj sierotko, czemu nie włożyłeś pieluszki?-w międzyczasie rozpięła mi 2 guziki w koszuli włożyła rękę i przycisnęła moją-Powinieneś się zmieścić, nie przejmuj się tym kolorem.- Wyciągnęła rękę, a ja trzymałem coś pod koszulą. Zanim się zorientowałem co się dzieje Ani już nie było. Wbiegłem więc do kabiny i wyciągnąłem przedmiot. Była to pieluszka w różowe misie, wyglądała na dziecięcą mimo to bez problemu się w niej zmieściłem. To było dziwne jak cała przygoda, która mnie spotkała. Co zrobić z jeansami? Przecież są całe mokre… Stałem tak 5 minut w tym dziecięcym „pampersie” drapiąc się po głowie. Nagle usłyszałem głos Ani w męskiej toalecie.
– Adam, gdzie jesteś?
– Tu, tu – entuzjastycznie zawołałem. Zapukała, a ja otworzyłem. W ręku trzymała spodenki całkiem podobne do tych, które miałem wczoraj w markecie. Sama mi je wciągnęła, mimo że się o to nie prosiłem. A mokre bokserki i jeansy schowała to torby.
Nie wierzyłem w to co się dzieje, odprowadziłem Anię na autobus nie potrafiąc wydobyć z siebie słowa. Kazała mi tylko pisać do siebie SMS-y wieczorem i się pożegnaliśmy.
CDN.

*Notka końcowa : Jestem w szoku, spodziewałam się typowego opisu fantazji erotycznych a tu proszę, takie cudeńko… Przeczytałam aż 3 razy i zapytałam czy mógłby napisać dalszą część, na co odpowiedział że tak i na dniach coś się może dalej urodzić…
Osobiście czekam z niecierpliwości na następny odcinek. Pozwoliłam sobie na małą korektę (justowanie tekstu, poprawienie nielicznych błędów ortograficznych ) tak jednak aby nie psuć sensu pracy. *

Jedna odpowiedź

  1. Super, w końcu coś co jest na pograniczu, nie jest przesadnie erotyczne.. Czekam na więcej 😀

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.