Puzzle
Kto skusiłby się aby takie puzzle ułożyć…
Kto przyjąłby takie wyzwanie, wiecie tu elementów nie ma zbyt dużo ale zawsze można przerobić je na tysiąca….
Ludzka Biblioteka
Nie podobna policzyć dziś ile jest książek na Ziemi, ile każda z nich ma stron…
Nie podobna przeczytać jest je wszystkie, zrozumieć i przyswoić w sobie…
Czemu wyżej cenimy książki niż ludzi i ich wiedzę ? Czemu oceniamy innych przez pryzmat tego jak ich widzimy ? Wszak to nie widok okładki świadczy o człowieku, to jego treść, przesłanie jakie z sobą niesie jest istotą której poszukujemy…
To tak z cyklu moich złotych porad…
Oryginał Grafiki
Tajemnice …
Każdy ma swoje malutkie tajemnice, ja jednak swoje tajemnice postanowiłam zamknąć w nie tyle na dnie serca co w głębinach swojej duszy i z każdym opowiadaniem, z każdą grafiką jaką publikuje uchylam Wam rąbka owej tajemnicy…
Mam nadzieję że kiedyś dostanę od jednego z naszych czytelników tajemniczego maila w którym powie mi cóż to za tajemnicę skrywam, a którą on odnalazł. Już raz mnie to spotkało i myślę że nie spotka mnie już nigdy jako że zgodnie z własną obietnicą daną sobie jeszcze gdy byłam dzieckiem, pokocham prawdziwie tylko tego który odkryje moją tajemnicę…
A tak w sekrecie powiem Wam że z tą grafiką bawiłam się dobre 40 minut, starając się aby w efekcie zawrzeć maksimum tego co zawrzeć chciałam…
W kręgu szaleństwa – Wierszyk
Krąg Szaleństwa – Maya
W kręgu zawsze się zamyka, zawsze otwiera i nieprzerwanie toczy.
W kręgu się rodzimy i w kręgu umieramy po części każdego dnia.
Krąg określa wszystko, cały bezmiar świata.
Krąg jest nami a my jesteśmy kręgiem.
Zaczyna się powoli, od jednej mimowolnej kropli.
Później coraz więcej i więcej, coraz szybciej i szybciej.
Budzisz się nie wiedząc co się stało.
Jednak pierwszy obrót już zatoczył nad Tobą okrąg.
Niczym nieświadoma ofiara żyjesz czekając na coś niezwykłego,
W rutynie krążysz, choć nie przyznasz tego nawet sam przed sobą.
Wypierasz się tego aż do chwili gdy znów czas kręgu się rozpocznie.
Krąg jest nami a my jesteśmy kręgiem.
Zaczyna się powoli, jednak szybciej niż poprzednio.
Każda kropla jest jak wodospad rwący.
Z każdą kroplą czujesz większą presję, większą chęć na jej pełne wydobycie.
Krąg się toczy, a w nim każde nas powoli przetacza się w inną stronę.
Dziś zadajesz sobie to pytanie, dziś poddajesz pod wątpliwość.
Czy to dzieje się na prawdę czy to tylko w mojej głowie ?
Chcesz zapomnieć jednak nie jesteś w stanie, jest zbyt silne.
Nie walcz, oddaj się w opiekę kręgu, stań się częścią nas jak częścią Ciebie.
A zaczęło się od jednej kropli, pamiętasz jeszcze ?
A wzbraniałaś się tak mocno przed tym i po co…
W końcu i ty nam uległaś, jak ulegnie każdy…
Krąg jest nami a my jesteśmy kręgiem.
Dziś już nie pamiętasz cóż to znaczy żyć bez nas.
Dziś już wiesz że choć rozbici jesteśmy po tym świecie,
To na tych kilka chwil jesteśmy jednością.
Okryci nagością, odurzeni kolorem, kształtem i dźwiękiem minionych lat.
W kręgu jedności, gdzie nie ma iluzji wieku, płci czy poglądów…
W kręgu jedności, gdzie każde z nas jest dzieckiem szaleństwa…
W kręgu jedności, gdzie okrywają nas pieluszki naszych marzeń….
W kręgu jedności, gdzie koją nas odwieczne jęki nocy…
Dla większości to skraj szaleństwa, pułapka bez wejścia i bez wyjścia.
Choć dorośli to dziś jesteśmy dziećmi.
W naszych pieluszkach, z naszymi smoczkami i przy butelkach na wpół dopitego nocnego mleczka.
Dziś jesteśmy jednością i w kręgu się zamykamy.
Ile? Co ? Dlaczego ? – Tak wiele pytań a odpowiedź tylko jedna…
Ile wypadków musi się zwarzyć byśmy się tego nauczyli, byśmy zrozumieli przekaz niebios i wszechświata wolę ?
Ile mokrych prześcieradeł, przemoczonych ubrań i niezręcznych sytuacji ?
Jak ze wszystkim na tym świecie, są wyjątki i my mini jesteśmy.
Niektórzy poszukują w nadziei że zapomnienia, inni walczą z tym, w głębi siebie, jednak są też ludzie na tym świecie którzy nigdy nie powinni opuszczać pieluch i to my nimi jesteśmy…
Niektórzy traktują to jak karę, inni jako wadę i przekleństwo jeszcze inni jak egzotyk do sypialni, ja zaś wiem że taka jest po prostu moja natura i mam w głębokim poszanowaniu cóż na ten temat myślą inni, jestem sobą nie innymi…
Nauka z Pieluszką ?
Każda dziedzina ma swoje publikacje naukowe, swoich badaczy i swoje tajemnice…
Za granicą nikogo by nie obraziła książka o ABDL z okładką kogoś w pieluszce ale stety bądź niestety żyjemy w Polsce gdzie o takich cudach możemy co najwyżej pomarzyć.
Nie mniej jest ktoś kto rzucił nieco światła naukowego na naszą tematykę i pracę tego człowieka myślę że każdy powinien poznać…
Zapraszam Was ( każdego czy to stałego czytelnika czy też osobę nową, przypadkową a nawet moich rodziców do lektury podanego w linku tekstu). W mojej osobistej opinii jest on przeznaczony zarówno dla osób młodych jak i dla osób z wyższym wykształceniem i choć jest kilka rzeczy których sama w tym tekście nie rozumiem w pełni, tak bardzo doceniam fakt iż taka praca powstała a jako ciekawostkę powiem że twórca tej pracy jest wspomniany nawet w wikipedii jako przypis źródłowy pod hasłem Infantylizm Parafiliczny ( czyli właśnie ABDL )…
Jeśli jakimś cudem Autor zagląda tu do nas to chciałabym podziękować za ten wkład, mnie osobiście zainspirował on do tworzenia i mam również nadzieję że tak jak mnie zainspiruje on i innych.
Praca -_Grupa_ABDL, Bliskie_Związki_i_Seksualność
Obiecanki cacanki …
Gdy jestem w sklepie czy to z chłopakiem czy to z przyjaciółką to zawsze mamy taka zasadę ,, Jeden sklep dla niego/niej, jeden sklep dla mnie !!!” i to się sprawdza choć oczywiście na swój sposób bo o ile mnie ciągnie do sklepów z odzieżą i nowinkami wystroju domowego o tyle mojego chłopaka który odkrywa w sobie zamiłowanie do robótek ręcznych typu zrób to sam ciągnie do sklepów a raczej stoisk z przeróżnymi zestawami do zabaw w małego mechanika, rzemieślnika przez co już kilka razy wystąpił ciekawa sytuacja w której to ja go odciągam od sklepów z zabawkami a nie on mnie ( a powinno być na odwrót, prawda ? )…
Raz nawet jakaś kobieta w średnim wieku którego dziecko było równie zainteresowane co mój chłopak jakimś zestawem statku z drewna, stwierdziła że mężczyźni nigdy nie dorastają, mogą urosnąć ale nie zdziwi się jak za 15 lat mężczyźni będą chodzić z powrotem w pieluchach. To był ten moment kiedy uzmysłowiłam sobie że choć w duchu chciałabym takiego świata to możliwe że jest on już w umysłach ludzi obecny…
Oczywiście całą uwagę byłam zmuszona skwitować wymownym ,, Tak, może byłoby i lepiej, tylko by jedli i spali, ale co wtedy byłoby z naszą rozrywką … ? ”
Obie się uśmiałyśmy a mój chłopak stwierdził że już się napatrzył i czas iść dalej…
Takie sytuacje choć nie zdarzają się często tak są naprawdę miłe i sprawiają że człowiek od razu się uśmiecha zarówno w duchu jak i na twarzy.
A wy mieliście kiedyś takie sytuacje ?
Wypadki chodzą po ludziach…
Żebym to zliczyła ileż to razy budziłam się z pełną pieluszką i wiedziała że po części jest to wynik wypadku a po części mojej chęci przyjemności… Ileż to razy butelka mleczka za wszelką cenę musiała być wypita, choćbym już nie chciała, nie mogła jej w sobie zmieścić a nadal w pewien sposób chciała ją dopić…
Czasem moje kochanie budzi mnie w środku nocy i ciężko jest go przekonać że pieluszka wytrzyma, ciężko jest go spowrotem zaciągnąć do łóżka i choć na swój sposób jest to urocze że aż tak dba on o mnie, traktując mnie jak jego największy skarb tak noc mógłby sobie odpuścić i po prostu dać mi w jego objęciach spokojnie spać, prawda ?
Pytanie czy wyzwanie ?
Swego czasu popularna na wszelakich domówkach i imprezach była zabawa w pytania i wyzwania i o ile pytania były raczej przewidywalne o tyle wyzwania niekiedy potrafiły wprawić w niezłe zakłopotanie…
Sama nie jestem typem imprezowiczki ale lubię raz na miesiąc spotkać się z przyjaciółmi i urządzić sobie taki nostalgiczny wieczór w którym to gramy w karty, oglądamy wspólnie filmy komentując je niczym profesjonalni krytycy filmowi, czy właśnie racząc się grą w Pytania i Wyzwania…
Oto kilka pytań i wyzwań które ostatnio mnie spotkały :
PYTANIA :
1. Z którym ze swoich współpracowników mogłabym mieć romans ?
2. Jakiego filmu nie mogłabym oglądać na pierwszej randce ?
3. Gdybym mogła stać się jakąś postacią z bajki to jaką i dlaczego ?
WYZWANIA :
1. Opowiedz półszeptem o koszmarze z dzieciństwa który po dziś dzień pamiętasz.
2. Zrób coś co do Ciebie nie pasuję ( musi być to coś skrajnego )
3. Dziś śpisz nago , tak po prostu…
Przyznaję że niektóre pytania zwłaszcza przy 20 kolejce potrafią zbić człowieka z nóg a niektóre wyzwania są wręcz niedorzeczne i to wszystko z osobami które znam i którym ufam… Wam również z całego serca polecam tą grę… ( No dobra, a tak na poważnie to dostałam takie wyzwanie… )
Nie słuchałeś siostry ?
Wszyscy mamy takiego kogoś w naszych znajomych z którymi jesteśmy w stanie zrobić wszystko, nawet najbardziej niezrozumiałe dla nikogo rzeczy… Można takie osoby nazywać przyjaciółmi, pokrewnymi duszami albo braćmi czy siostrami zasada jednak pozostaje niezmienna… ,,Możesz zlekceważyć to co mówią, możesz nigdy ich nie słuchać, musisz jednak sam/a zadać sobie to pytanie – Jesteś gotów/gotowa by zmierzyć się z konsekwencjami ? ” .
Mnie zdarza się to średnio raz na 2-3 miesiące gdy mam ten dylemat i nie wiem czy pójść swoją drogą czy posłuchać rady przyjaciółki i przyznam się Wam że nie zawsze słucham, nie zawsze jestem grzeczna …
A wy ? Słuchacie się swoich Przyjaciół ?
Roko Tablica 
