Monthly Archives: Październik 2018

Lalka ?

4

Lalka 

Kiedyś to Ty się mną bawiłaś, pamiętasz ?
Te wszystkie przyjęcia, herbatki i bale przebierańców.
Kiedyś w te dni i całe noce gdy byłyśmy nierozłączne, 
Gdy godzinami rozmawiałyśmy w Twojej głowie…

Czas Cię zmienił i urosłaś, choć nie w środku, nie do końca. 
Może jesteś już dorosła, może jednak nie tak  całkiem do końca…
Dziś już nie pamiętasz, naszych chwil wspaniałych,
Dziś się boisz swojej lali, 

Czy ja jestem taka groźna ? 
I czy kiedyś straszna byłam ? 
Nie bój się laleczko moja. 
Dziś i zawsze już będziesz moja… 

Teraz chodź, zmienimy Ci pieluszkę, 
Nakarmimy, przytulimy, 
Ani się obejżysz,
A to Ciebię nazwą Lalką…


Pamiętacie bajkę Toy Story ?  Ja ostatnio ją sobie przypomniałam i muszę przyznać że to ciekawy byłby świat, gdyby tak zabawki choć na jeden dzień zamieniły się z nami rolą, i to one nami się bawiły…

Oryginał Grafiki

Zapasy : Kto i co potrzebuje ?

3

 

Świerze pieluszki, ciepłe mleczko, a może inne przebranie na resztę wieczoru ?
Dziś możecie być wybredni, dziś wszyskiego mamy pod dostatatkiem, dziś każde z nas będzie tym kim chce, więc kto chciałby być misiem, kto padną a kto słodkim Maluszkiem?

Ja dzisiejszy wieczór spędzę w pieluszce, będziemy oglądali bajkę ale jeszcze nie wiem jaką, zrobiłam dzbanek mleczka i przygotowałam sobie ciasteczka. Istny raj dla mojego wewnętrznego Maluszka.

Oryginał Grafiki

Ego

2

EGO

Dziś w nocy cieniach, i w blasku Luny,
Przez ten jeden dzień, aż do północy,
Mogę być tym, czym jestem w głębi siebie,
Raz do roku, lecz co roku, od narodzin aż po czasu mego kres…
A gdy północ na zegarze,  a gdy dzień ten minie,
I ja przeminę,  
Skryję się by znów za rok, na jeden dzień wyjść  z głębin tego ukrycia…

Dziś nie ma dla mnie słowa ,,Nie”, 
Dziś nie ma regół i zakazów,
Dziś się bawię, dziś zrobię wszystko to czego zawsze mi nie wolno…
Dziś ten raz w tym roku będę sobą…

Aż po kres blasku Luny, aż otacza mnie ta mgła, 
W tych kilka naszych godzin, zrobię z Tobą to czego w głębi Siebie pragniesz…

Oryginał Grafiki

Cukierek albo Psikus !?

1

Co byście wybrali, gdyby taka Pani zapukała do Was o drzwi ?
Cukierek, który oznacza ponowne przeżycie z nią wszekich dobrych chwil, jakie przyżliście w swoim życiu, jednak tym razem z nią jako z kimś kto jest tam razem z Wami, czy psikus, który jest niespodzianką, która to niespodzianka nie będzie zbyt przyjemna ?
A może jeśli będzie zadowolona, to spełni Wasze jedno życzenie ?
Gdyby tak było, to jakie by to jedno życzenie brzmiało ?

Oryginał Grafiki

Mini Maraton – Helloween 2018

Dawno nie było żadnego Maratonu, a że nie miałam zazbytni czasu się przygotować do normalnego maratonu, oraz jako że nie zapowiadałam go w ogóle tak ten Maraton będzie nieco mniejszy.
Plan Maratonu :
– Co godzinkę będę publikowała 1 post ( ten będzie pierwszym)  a łącznie będzie ich 6 + niespodzanka.
– Start 18:00 ( teraz) , koniec 00:00
– Cały Maraton będzie miał swój, pasujący zarówno do naszej tematyki jak i do tematyki Helloween styl…
A na do jutra będziemy mieli nowe, tymczasowe tło, które mam nadzieję Wam się spodoba.
Pomysł na Maraton tego typu wpadł mi dziś, może przed godzinką, tak więc jest to Maraton na życzenie…
Przygotujcie zapasowe pieluszki, zapasy mleczka w butelkach, przydadzą Wam się…
Tło na Helloween

Prawdziwi czy na pokaz ?

Grafika 2

Dziś w dobie internetu, szybkich i wciąż rozrastających się znajomości jakie mamy, ilu z naszych Przyjaciół, rzeczywiście moglibyśmy nazwać przyjaciółmi ?
Ilu z nich znamy, bo wypada, bo dzięki temu mamy łatwiej, bo ilość dziś równa się jakość?
Ilu z naszych przyjaciół wie o nas więcej niż powinno, a ilu widzi w nas tylko kolejną znajomość bez pokrycia ?
Pytania, na które nie ma jednej odpowiedzi, odpowiedzi, które wzajemnie się wykluczają…
Bo przyjaciel, to kto, lepszy kolega, współpracownik z kilkuletnim stażem znajomości?
Tak i Nie, jak zawsze to zależy i to od mnóstwa różnych czynników jednak jedno wiadomo na pewno.
Gdy opadnie zasłona i gdy przestaniemy udawać przed publiką, przed innymi, tych którymi chcieliby nas widzieć, to nie ilość liczy się osób przy nas, to ich jakość, to że nie patrzą na nas jak na produkt a jak na człowieka. Liczy się akceptacja, i ciekawość, to że gdy ,,nago” przed nimi staniemy, gdy zobaczą nas tymi, którymi naprawdę jesteśmy, nie odwrócą się od nas, a będą spokojni…
Oni już od dawna wiedzą, oni wiedzieli i czekali wyrozumiale, aż to my będziemy gotowi, pokazać im się takimi jakimi jesteśmy…

Oryginał Grafiki 

Zgadujesz czy się domyślisz sam/a?

Grafika 1

Znacie to prawda ? Typowe stwierdzenie ,,Domyśl się…”, które tak wielu powala na łopatki i zbija z tropu. Co oznacza ,,Domyśl się” i jak je rozumieć ?
Po pierwsze, oznacza wszystko co może oznaczać i kilka z tych rzeczy, których oznaczać nie powinno. Domyślenie jest przyzwoleniem na podjęcie wysiłku, wczucie się w drugą osobę i to co chciał/aby powiedzieć. Jest też większością tego czego powiedzieć nie można lub czego nie chce się powiedzieć. Tak by zamknać osobę, której sie to mówi w labiryncie i zbadać reakcję.
Po drugie, wymaga zrozumienia sytuacji nie tylko z własnej perspektywy ale i z perspektywy drugiej a czasem i trzeciej i czwartej osoby. Wymaga wczucia się w system wartości tej osoby tak mocno iż domyślenie się będzie naturalnym efektem.
I po trzecie,  jest tajemnicą, której odnalezienie, zrozumienie, jest sprawdzianem. Pamiętajcie o tym drodzy panowie, jeśli mówimy ,,Domyśl się” to z jakiegoś konkretnego powodu, i nie, nie jest to pójście na łatwiznę, a jest to zadanie wam ,,zadania domowego”.

Więc jeśli powiem ,, miekko,ty odpowiesz pieluszka, Ja powiem ciepło, ty odpowiesz butelka z mleczkiem,  Ja powiem przyjemnie,  to ty co odpowiesz ?”

Oryginał Grafiki 

Nowe Logo i nowa Ulotka – Projekt Sagi’ego

Logo 3

,,Nowe logo nie tylko zmieniło się ale nieco zmieniło również kolorystykę.
Zdecydowaliśmy się pójść w bardziej pastelowe barwy, które w połączeniu ze sobą łączą ideologię przeszłego logo oraz nadają świerzości w obecny stan.
Zdecydowaliśmy się również na zamknięcie loga w prostokącie tak by przypominało logo firmy, realnego Projektu, pasy czerwony i niebieski, nawiązują do 2 pierwotnych załorzycieli : Mayi i Rick’a jako manifestacja stereotypowego przypisania płciom kolorów. Logo łamie jednak standardy i ma przedstawiać połączenie wizji męskiego i kobiecego podejścia do telatyki ABDL ( Litery R oraz K są połączone).

Ulokta natomiast stawia na nietypowość, na indywidualność oraz jasnyinformacyjny przekaz. Oczywiście zachowana jest kolorystyka. Staraliśmy się oddać ducha projektu w graficznej formie, tak jednak by była to forma banerowa, reklamowa, przedstawiająca oraz informująca.  Oto co stworzyliśmy :
Ulotka Roko Smoko

Projekt z dniem dziesiejszym stał się oficjalnym layout’em Projektu Roko Smoko i będzie wykorzystany jako szata graficzna w celach reklamowych jak i identyfikacyjnych. ”


Sagiemu za przygotowanie i opracowanie  pełnego logotypu serdecznie dziękuję i mam nadzieję iż naszym czytelnikom się on spodoba.

Bonus : Sagi, zadekarował  się napisać odcinek Mini Opisu, który będzie bazował na jego osobistych fantazjach związanych z ABDL. Zaręczam że nie będzie on erotyczny a będzie bardziej opisem fantazji z pierwszej osoby. ( Widziałam już część i wiem na co go stać…). Jego praca ukarze się za kilka dni.

Wyznania Prowadzącej – Maya – Wpis 14 – Przerwa czyli na odwyku od ABDL.

Wyznania Prowadzącej – Maya – Wpis 14 – Przerwa czyli na odwyku od ABDL.

Miesiąc mnie nie było i miesiąc ten robiłam na sobie eksperyment, o którym Wam opowiem.
Mój przyjaciel wiele razy powtarzał mi, że tak jak z każdą rzeczą od ABDL również można się uzależnić. O ile on nie twierdził, iż ja jestem uzależniona o tyle sama chciałam to sprawdzić, jako że zaintrygował mnie pomysł uzależnienia się od ABDL. Postanowiłam, że na miesiąc całkowicie odstawię pieluszki, relację, regresję, smoczki i każdy możliwy aspekt bycia ABDL.
Zadałam sobie na początku kilka pytań na których odpowiedzi chciałam w sobie znaleźć.

1. Czy od ABDL można się uzależnić ?
I tak i nie, to zależy od tego jak i ile ABDL praktykujemy. Tak, jako że jak z każdą rzeczą uzależniającą, wykonywanie jej sprawia nam przyjemność, a to podnosi nam poziom dopaminy (hormon szczęścia) i zarówno czujemy się z tym dobrze jak i chcemy to powtarzać. Nie jako że dla tych którzy nie muszą nosić pieluch jest to dodatek, coś co robią jednak z czego mogą zrezygnować i nie będzie to miało dużych, poważnych konsekwencji na tle zdrowotnym.

2. Dlaczego ABDL jest takie jakie jest ?
ABDL, jest dla każdego z nas czymś innym i nieco inaczej go doświadczamy, mamy też różne, niekiedy całkowicie odmienne motywy bycia /praktykowania ABDL w swoim życiu. Jest ono tym czym jest, dlatego iż takie jakie jest, działa na nas tak a nie inaczej, i tak wiem, już bardziej enigmatycznie nie dało się tego napisać, nie mniej tak mi najłatwiej jest to wytłumaczyć. Dla mnie ABDL jest nie tyle powrotem do lat dzieciństwa, nie tyle furtką bezpieczeństwa w życiu psychicznym i nie tyle odskocznią co stylem życia  i jako styl życia zaasymilowałam je do swojego życia jako znaczną jego część. ABDL jest częścią mnie we mnie, tym co pozwala mi być sobą i nie gubić się w sobie, jest tym co trzyma mnie ,, w ryzach”, nadaje sens dorosłemu życiu.

3. Z czego w ABDL najciężej jest zrezygnować ?
Tu ponownie zależy dla kogo, oczywiste jest iż nie można na równi stawiać praktykowania AB i praktykowania DL jako iż są to dwie dość wykluczające się style praktykowania. Dla osoby praktykującej styl AB, problemem będzie odrzucenie relacji, używania i korzystania z tych elementów które pomagają przy regresji, jednak dla osoby praktykującej DL problemem będzie odrzucenie elementów, które są stymulujące erotycznie.
Dla mnie najcięższe było odrzucenie relacji z moim narzeczonym, jako że to właśnie relacja jest w moim przypadku największym regresorem. Ciężko było mi nie korzystać ze smoczka, jako że przez ostatnich kilka lat niemal zawsze z nim spałam. Ciężkie było przerzucenie się z pieluszek na zwykłą bieliznę w domu, i korzystanie z toalety, co w pierwszych chwilach sprawiało iż czułam się dość służbowo w domu. Ciężkie było odrzucenie myślenia kategoriami małej Mayi, takiej, którą jestem w zaciszu własnego domu. Oczywiście miałam wsparcie mojego narzeczonego.

4. Co może pomóc w takim ,,Odwyku”?
Nie zaskoczę nikogo mówiąc iż pomoże odstawienie wszelkich rzeczy związanych z ABDL takich jak pieluszki, akcesoria, zabawki, ubranka. Jest to oczywiste, a zarazem ciężkie do wykonania dla osoby będącej ABDL. Są osoby o słabej woli, które pomimo chęci wracają o uzależnienia z powodu powracających wspomnień i z ABDL jest dokładnie tak samo. Z każdą rzeczą związaną z ABDL jaką mam w domu, związana jest pewna historyjka, pewne wspomnienie i aby odciąć się od wspomnień a poprzez to od możliwości złamania woli wraz z narzeczonym spakowaliśmy wszystkie rzeczy jakie mam w domu związane z ABDL i przewieźliśmy do garażu by spokojnie tak przeczekały i nie przeszkadzały. Niby nic, bo przecież to tylko kilka rzeczy, które leżą to tu to tam, jednak po spakowaniu i odstawieniu ich w domu czułam iż jest pusto, iż czegoś brakuje, iż jest nie kompletny o ważne rzeczy, które były a których nie ma.  Spakowałam nawet laptop by  mnie nie kusił ( a na laptopie mam dość pokaźną bo aż 400 GB plików związanych z ABDL). Wiem łatwiej byłoby zrobić format, bądź po prostu korzystać z konta gościa hasłem ( dla mnie nie znanym) zabezpieczając moje konto, jednak nie chciałam iść na łatwiznę.

5. Co się stało ?
Pierwsze co się stało, to zwiększył się mój czas wolny, w właściwie zwiększyła się jego ilość, jako że ABDL poświęcam każdą wolną chwilę, tak po odstawieniu miałam go stanowczo za dużo. Nie wiedziałam co mam zrobić, i tak nadrobiłam wszelkie zaległości w prasowaniu ( a było tego sporo, nawet jak na mnie), przeczytałam książkę, na przeczytanie której nie miałam czasu a chciałam to zrobić, nadrobiłam zaległości w serialach ( zdołałam obejrzeć w miesiąc całego Dr.House’a, a jest on dość długi), oraz pojechałam na weekend w góry z narzeczonym pochodzić po górach, tak dla dotlenienia się i rozrywki. Są osoby które poświęciły by się pracy zawodowej, są osoby które nic by nie robiły, ja postanowiłam że wypełnię czas tym na co nie miałam dotąd czasu.

6. Czy warto jest wracać i po co wracać jeśli chce się to odstawić ?
Powrót to niełatwa decyzja, zwłaszcza jeśli ABDL widzimy jako rosnący problem w naszym życiu. Wymaga podjęcia decyzji, poświęcenia nie tylko czasu ale też możliwości tego czego nie zrobimy będąc ABDL i praktykując je. Dla mnie powrót był o tyle prostą decyzją iż chciałam wrócić, chciałam by nadal było to częścią mnie. Brakowało mi bycia małą Mayą, brakowało mi poczucia bezwarunkowego bezpieczeństwa oraz oczywiście kreatywnej rutyny ,,dnia dziecka” czyli w skrócie opisując tego co sprawiało iż życie w relacji ABDL było do tej pory dla mnie przyjemne i pozytywne.
Brakowało mi mocno smoczka i miałam problem by bez niego zasnąć, choć mój przyjaciel cierpiący na bezsenność już od kilku lat poradził mi by jedną czy wie noce się przemęczyć a tej trzeciej organizm po prostu sam padnie i zadziałało, choć nie jest to najlepsza metoda, na pewno nie jest najzdrowszą.
Brakowało mi wszystkiego co oczywiste,  jednak starałam się o tym nie myśleć, nie karmić potrzeb by stały się nadmienię wyolbrzymione.

7. Koniec, i co dalej ?
Koniec miesiąca ,,Odwyku” i postanowiłam powrócić do ABDL, Z przemyśleniami, które czytacie.
Przyniosłam wczoraj rzeczy z garażu do domu i rozpakowałam je, do niemal każdej rzeczy tuląc się przez chwilkę ( aż ciężko uwierzyć mnie samej że jako dorosła, tak dużą wagę w tej pierwszej chwili przywiązałam do materialnych rzeczy), poświęciłam pół dnia by ponownie ABDL było w moim domu obecne i było tym czym było, na swoim miejscu, drugą jednak część dnia poświęciłam na czystą i wręcz bezczelną praktykę regresji. Mój narzeczony stwierdził że jak tak dalej pójdzie to zamiast do pracy będę musiała chodzić do przedszkola, choć ja uważam że się po prostu stęskniłam za małą Sobą i tą małą Siebie chciałam w to popołudnie nieco porozpieszczać. Po miesiącu przerwy dziwnym i zarazem dość specyficznym przeżyciem było to ,,pierwsze” przewijanie, ta ,,pierwsza” butelka mleczka i to ,,pierwsze” skorzystanie z pieluszki. Czułam się o tyle dziwnie iż wiedziałm co chcę zrobić, jak to zrobić, chciałam to zrobić a z tylu głowy pojawiał się impuls iż jak nie pójdę do łazienki do się zsiusiam bądź będzie jeszcze gorzej… To i tak było całkiem naturalne w porównaniu do ,,pierwszego” skorzystania ze smoczka po tej przewie. Czułam jak wypełnia mi on buzię i czułam jak siedzi tam, czułam jak każdy jego element, każda cząstka dotyka podniebienia i jak przy ssaniu delikatnie obija się o usta i policzki. Coś wspaniałego.

8. Czego mnie ten ,,Odwyk” nauczył ?
Pierwotnie miałam nauczyć się odpowiedzi na  powyższe 7 pytań i myślę że jakoś mi się udało, jednak  nauczyłam się również iż poprzez taką przerwę znacznie bardziej doceniamy to co mamy oraz przy takiej przerwie dowiadujemy się o sobie rzeczy, o które siebie nie podejrzewamy. Czy spróbuję przerwy ponownie? Nie wiem, myślę że za jakiś znaczny czas tak, by potem móc cieszyć się tym znacznie bardziej. Czy polecam taką przerwę ? Zdecydowanie TAK, choć nie jest to łatwe i wymaga poświęcenia tak opłaca się jako że efekty ,,potem” się potęgują i znacznie mocniej odczuwa się ABDL w sobie.

Regresyjne Bingo

Dzisiaj proponuje wam zagrać w regresyjne Bingo jest podobne do gry w Bingo tylko tyle że zaznaczamy pola, które dotyczą nas samych drogie maluszki nie krępujcie się możecie zaznaczyć nawet wszystkie pola poza środkowym.